Renowacja „Limka” kosztowała nas wiele godzin pracy ale na tym się nie kończy nasza przygoda z tym samolotem. Eksponat został wyremontowany i odnowiony ale żeby jeszcze długie lata cieszył oko i pozostał w świetnej kondycji trzeba o niego teraz dbać, dlatego w poniedziałek 2 maja korzystając z dobrej pogody i długiego weekendu majowego piękniejsza część naszej grupy z małym wsparciem spotkała się w parku przy ul. Wojska Polskiego żeby zrobić wiosenne porządki. Dziewczyny wyposażone w drabiny oraz środki czystości w niespełna 3 godziny wymyły samolot z zacieków oraz osadów które się nagromadziły przez prawie rok od momentu kiedy „Limek” wrócił na cokoły w czasie święta 9 Pułku Strzelców Konnych. Dodatkowo korzystając z okazji ze mieliśmy dostęp do bieżącej wody został również umyty transporter SKOT który stoi w bezpośrednim sąsiedztwie samolotu.
W chwili obecnej samolot prezentuje się równie okazale jak w dniu w którym została zakończona jego renowacja. Mamy nadzieje że nasze podejście do dbania o eksponaty będzie brane jako przykład ponieważ trochę wody, środków czystości oraz około 3 godzin pracy raz do roku sprawia że „Limek” jeszcze przez wiele lat będzie swoistą wizytówką miasta.