W drugi długi weekend majowy (27-29.05.2016), miło spędziliśmy czas na pikniku militarnym w Ogrodniczkach. Jak co roku, swoją obecnością chcieliśmy przypomnieć mieszkańcom Podlasia o trudnej historii naszego regionu w ciężkich czasach lat 30-tych i 40- tych XX wieku. Tym razem zaprezentowaliśmy dioramę, która w swym przekazie miała potencjalnemu widzowi pokazać codzienne życie w wojskowym obozie letnim (na którym często bywali strzelcy konni 9 pułku z Grajewa). Dość spontanicznie narodził się pomysł, aby jeden z fragmentów dioramy przekształcić w tymczasowy punkt werbunkowy. Pomysł okazał się „strzałem w dziesiątkę” i w połączeniu z krótkim szkoleniem musztry pojedynczego żołnierza, cieszył się ogromnym zainteresowaniem licznie odwiedzającej nas publiczności. Szczególnie zadowolone były mamy i ich dzieci, które w ekspresowym tempie mogły dowiedzieć się, czy ich „pociech” – to dobry „materiał” na potencjalnego żołnierza. W tej miłej atmosferze, przepełnionej śmiechem i żartami, spędziliśmy trzy dni w miejscowej żwirowni, żałując tylko, że było tak mało grup „wrześniowych” i co za tym idzie – brak możliwości zorganizowania jakiejkolwiek rekonstrukcji.
